Właściciel lub zarządca terenu, na którym stoi drzewo, odpowiada za szkody wyrządzone przez drzewo według reguł odpowiedzialności wynikających z kodeksu cywilnego na zasadzie winy, co wymaga jej udowodnienia w toku postępowania sądowego.
I. Odpowiedzialność za zaniechanie usunięcia drzewa
Kiedy wycinka drzewa jest niezbędna z uwagi na grożące niebezpieczeństwo dla życia lub mienia, właściciel /zarządca powinien podjąć stosowne działania w celu zabezpieczenia przed takim zdarzeniem (np. powaleniem czy oberwaniem gałęzi). Zaniechania w tym zakresie mogą obejmować dwa przypadki.
Po pierwsze brak uzyskania zezwolenia/dokonania zgłoszenia wycinki (o legalnej wycince i konsekwencji braku realizacji obowiązków już pisaliśmy tutaj).
Po drugie pozostawienie drzewa stanowiącego zagrożenie w stanie nienaruszonym. Zaniechanie faktyczne, polegające na pozostawieniu drzewa bez odpowiedniego zabezpieczenia, rodzi odpowiedzialność cywilną. W tym zakresie warto podkreślić, że zaniechania związane z odpowiedzialnością prawną mogą obciążać zarówno podmioty publiczne, jak i prywatne.
a) Odpowiedzialność gminy
Artykuł 78 u.o.p. nakłada na radę gminy obowiązek utrzymywania terenów zieleni i zadrzewień w należytym stanie. Wszelkie place miejskie, parki, bulwary, pasy przydrożne, a nawet pojedynczo stojące drzewa powinny podlegać okresowym kontrolom wykonywanym przez specjalistów. Drzewa powinny przechodzić przegląd, w ramach którego mogą być kwalifikowane do leczenia lub wycinki zgodnie ze specjalistyczną opinią arborysty.
b) Odpowiedzialność podmiotów prywatnych
Właściciel lub zarządca terenu także ma obowiązek dbać o stan drzew znajdujących się na jego terenie. Jeśli któreś z nich jest chore lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu, to właściciel (zarządca terenu) musi je zabezpieczyć: wyleczyć, bądź wyciąć, a brak reakcji na zagrożenie uznane może zostać za działanie zawinione, jeśli stan drzewa wskazywał na konieczność podjęcia reakcji.
c) Zwolnienie od odpowiedzialności
Jeżeli drzewo jest zdrowe, a przewróciło się z innych powodów np. w wyniku warunków atmosferycznych, jest to siła wyższa i nie tworzy podstaw do odpowiedzialności. Także wykazanie należytej staranności – np. wykazanie, że drzewo podlegało specjalistycznej opiece, brak było zewnętrznych symptomów choroby drzewa może powodować zwolnienie z odpowiedzialności.
II. Inne przypadki szkód wyrządzonych przez drzewa
Istnieją sytuacje, w których samo istnienie drzew i krzewów może rodzić roszczenia cywilnoprawne. Mowa w szczególności o:
- immisjach – czyli o przekraczającym przeciętną miarę oddziaływaniu nieruchomości na grunt sąsiedni (art. 144 k.c.; przykładem może być nadmierne zacienienie nieruchomości sąsiedniej, intensywne opadaniem liści czy igliwia na teren nieruchomości sąsiedniej);
- przepisach prawa sąsiedzkiego umożliwiających m.in. wejście na grunt sąsiedni lub ingerencję w części składowe gruntu sąsiedniego (art. 148–150 k.c.);
- żądaniu zapobieżenia szkodzie bezpośrednio zagrażającej ze strony danego nasadzenia (art. 439 k.c.);
- powództwach posesoryjnych związanych z naruszaniem posiadania nieruchomości przez nienależące do posiadacza drzewa (art. 344 § 1 k.c.).
O ile roszczenia te najczęściej wiążą się z zakazaniem dalszych naruszeń, z czy też przedsięwzięciem środków bezpieczeństwa: daniem zabezpieczenia czy z żądaniem umożliwienia wejścia na teren sąsiedniej nieruchomości, mogą także oczywiście mieć wpływ na powstanie dodatkowo roszczeń odszkodowawczych. Warto także zwrócić uwagę, że roszczenia te wielokrotnie się ze sobą przeplatają.
W tego typu sprawach zazwyczaj niezbędna okazuje się opinia biegłych (w szczególności) ze specjalności odpowiednio botaniki i dendrologii. Odpowiednie przygotowanie i przeprowadzenie postępowania dowodowego w takich postępowaniach jest niezwykle istotne z uwagi na to, że odpowiedzialność jest tu zasadniczo oparta na zasadzie winy – co powoduje konieczność jej ścisłego udowodnienia w postępowaniu sądowym.
Listopad 2024 r.